Czy chlorella zasługuje na miano super pożywienia?


Moim zdaniem tak, bo rozwiązuje parę moich problemów. Świetnie uzupełnia dietę w chlorofil, dostarcza białka, bardzo wielu witamin i minerałów, wzmacnia odporność, a poza tym doskonale oczyszcza organizm z toksyn. Nie są to puste stwierdzenia czy moje własne odczucia, to stwierdzenia poparte badaniami.

Badań przytaczać nie będę, wykaz większości znajdziesz w webMD.com, a najciekawsze podano w referencjach na tej stronie („Wszystko, co warto wiedzieć na temat chlorelli”), postaram się jedynie przybliżyć chlorellę z czysto praktycznego punktu widzenia, tj. patrząc pod kątem zastosowań i pomocy, jaką można z jej strony uzyskać.

Po pierwsze: wzmocnienie odporności

I to naprawdę bardzo poważne. Chlorella do tego stopnia wpływa na układ odpornościowy, że może nasilać objawy chorób autoimmunologicznych (takich, w których układ odpornościowy zwraca się przeciwko własnemu organizmowi) i dlatego np. na suplementację chlorellą bardzo powinny uważać osoby cierpiące na takie właśnie choroby.

W chlorelli wykryto pewną substancję, która ma stymulować produkcję naturalnego interferonu, dzięki czemu organizm sam jest w stanie zwalczać na przykład wirusy.
To działanie potwierdzają japońskie badania, które przeprowadzono już dość dawno temu. Japończycy podawali marynarzom na długich rejsach chlorellę. Okazało się, że członkowie tych załóg, które chlorellę otrzymywały regularnie o prawie połowę rzadziej zapadali na przeziębienia.

Chlorella chroni przed wychudzeniem

Ci sami marynarze, o których wspomniałam powyżej, po zakończeniu rejsu byli znacznie mniej wycieńczeni w sensie fizycznym, od marynarzy, którzy chlorelli nie otrzymywali. O co chodzi? Najprawdopodobniej o wysoką zawartość białka i ważnych składników odżywczych. Wiadomo – w warunkach ciężkiej pracy fizycznej, i to pracy długotrwałej, bo rejsy trwały około trzech miesięcy, organizm jest narażony na wychudzenie i wycieńczenie. Problem ten w mniejszym stopniu dotykał osoby otrzymujące chlorellę. To dość istotna przesłanka świadcząca o tym, że chlorellę można uznać za swego rodzaju super pożywienie.

Czynnik wzrostu chlorelli – substancja, która leczy

Przy okazji badań nad chlorellą stwierdzono, ze zawiera ona dużo kwasów nukleinowych RNA i DNA, postanowiono te kwasy wyekstrahować i przebadać ich wpływ na ludzki organizm. W trakcie badań stwierdzono, że ten specyficzny ekstrakt, nazywany czynnikiem wzrostu chlorelli, może mieć autentyczne działanie lecznicze.

Super-przyswajalność mikroalg

Zauważono też jedną ważną prawidłowość. Mianowicie – wszystkie kluczowe składniki pokarmowe zawarte w tych mikroalgach, są bardzo dobrze przyswajane przez organizm. Dotyczy to szczególnie białek i cennych kwasów tłuszczowych, które również znajdują się w chlorelli. Ta dobra przyswajalność jest warunkowana tym, że algi już w pewnym stopniu „przerobiły” i tłuszcze i białka, dzięki czemu są one bardziej biodostępne (lepiej przyswajalne) dla zjadającego je człowieka.

Na co na pewno pomaga chlorella?

Moim zdaniem warto ją brać szczególnie tuż przed sezonem gryp i przeziębień – rzeczywiście może wspomagać odporność. Ja w związku z ciągłymi problemami zatokowymi stosuję ją na zmianę z echinaceą i serrapeptazą, choć tą ostatnią biorę właściwie już leczniczo, czyli wtedy, gdy problemy z zatokami już się pojawią.
Chlorella na pewno też pomaga na zaparcia – co do tego nie ma żadnych wątpliwości, ale uwaga – u osób nazbyt podatnych może wręcz powodować przeczyszczenie, należy więc dozować ją dość ostrożnie, tj. na pewno zgodnie z zaleceniami producenta suplementu, który się wybierze.

Komentarze

  1. Czytałam wiele dobrego o chlorelli, chyba zacznę ją brać jak minie mi przeziębienie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty